Donald Tusk obiecał do końca 2021 roku odwiedzić wszystkie województwa i większość powiatów w Polsce. Choć to kolejna obietnica, której nie udało mu się spełnić, dziś lider PO kolejny raz rozpoczął swoją podróż po kraju. Spotkał się z przedsiębiorcami z Wielkopolski, aby rozmawiać z nimi o podwyżkach cen gazu, inflacji i Polskim Ładzie. Oczywiście, nie aby mówić o przygotowanych przez swoje środowisko rozwiązaniach, ale żeby atakować rozwiązania wprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwość. Jego teatrzyk szybko jednak obnażyli internauci.

- „Gdyby rząd miał guziki, na jednym byłoby napisane niskie ceny żywności, a na drugim wysokie, to nie robiłbym nic innego tylko naciskał ten guzik niskie ceny. Tylko takich guzków nie ma”

- mówił przed laty ówczesny premier Donald Tusk.

Okazało się, że jednak pewne „guziki” rząd ma. Ma je rząd Mateusza Morawieckiego, który obniża VAT na paliwa, energię elektryczną, gaz i żywność. Lider Platformy Obywatelskiej twardo realizuje jednak swój plan wykorzystania inflacji do uderzenia w rządzących. W tym celu spotykał się dziś z mieszkańcami Wielkopolski.

- „Będę spotykał się z ludźmi, którzy ciężko pracują. To są drobni przedsiębiorcy, ale też pracownicy, sprzedawcy w całej Polsce i wydaje mi się, że z ich punktu widzenia ta sytuacja wygląda trochę inaczej niż w oficjalnych przekazach, w oficjalnej propagandzie”

- mówił na konferencji prasowej w piekarni w Kościanie.

W Starym Bojanowie odwiedził „pana Przemka”, właściciela przetwórni owoców i warzyw. Za pośrednictwem Twittera Platforma Obywatelska poinformowała, że przedsiębiorca „marzy o modernizacji swojej firmy. Na drodze do realizacji tych marzeń stanęła sytuacja na rynku i podwyżki cen”.

Przedstawienie Donalda Tuska zepsuli jednak internauci. Okazało się, że rządy Prawa i Sprawiedliwości wcale nie są takie złe dla pana Przemysława Gila, który w ostatnich latach chętnie korzystał z ogromnej pomocy państwa. Są to dotacje wystarczające na to, aby firma pana Przemysława mogła pozwolić sobie na… nieobsługiwanie „członków i sympatyków PiS”.

- „Pan Przemek w Starym Bojanowie prowadzi niewielką przetwórnię NIP 6981829705 o kapitale zakładowym 1,7 mln zł i marzy o modernizacji, na którą go stać, bo rząd PiS przekazał mu w latach 2000-2021 ok. 1 mln zł bezzwrotnej pomocy”

- poinformowała jedna z użytkowniczek Twittera.

- „Pan Przemek nie wzgardził również ponad trzema milionami złotych przekazanymi w 2017 roku przez @NCBR_pl. Wspaniała mała firma”

- czytamy w kolejnym wpisie.

- „Ponad 600 tys. zł z @Grupa_PFR w maju 2020. Do tego pan Przemek regularnie jedzie systemem na niepełnosprawnego z PFRON

- dodaje internautka.

Firma rozmówcy Donalda Tuska naturalnie korzysta przy tym ze środków unijnych.

- „Dofinansowanie ze środków UE: 3,3 mln zł na Opracowanie technologii innowacyjnych półproduktów i produktów owocowych w oparciu o fizyczne i dyfuzyjne metody przetwarzania i utrwalania z uwzględnieniem aspektu czystej etykiety oraz walorów prozdrowotnych

- czytamy.

kak/wPolityce.pl, polskieradio24.pl, Twitter