Przewodniczący stanowego Sądu Najwyższego w Alabamie zabronił sędziom wydawania aktów ślubu parom jednopłciowym. Homośluby zostały ustanowione w całych Stanach Zjednoczonych przez federalny Sąd Najwyższy w lipcu ub.r.

 

„Małżeństwo z natury jest związkiem mężczyzny i kobiety” - napisał w uzasadnieniu swojej decyzji sędzia Roy Moore, przewodniczący sądu w Alabamie Powołał się przy tym na przepisy z 1901 i 1975 r. Sędzia Moore stał się już w przeszłości obiektem krytyki ze strony lewicowych środowisk, gdy w uzasadnieniu wyroku dotyczącego przemocy domowej między dwiema lesbijkami skrytykował homoseksualny styl życia. Zasłynął także z ustawienia w budynku sądu pomnika Dziesięciu Przykazań.

W lipcu ub.r. w wyniku orzeczenia Sądu Najwyższego USA w całym kraju został wprowadzony obowiązek ustanowienia homoślubów. Takich związków nie uznawało wówczas 14 spośród 50 stanów. Jak podkreślił sędzia Moore, wśród sędziów z Alabamy to orzeczenie spowodowało „zamieszanie i niepewność”. Część z nich wydaje akty ślubów parom jednopłciowym, inni odmawiają, jeszcze inni w ogóle zaprzestali wystawania tych dokumentów jakimkolwiek parom.

 

KJ/BBC/g1.globo.com