- Widać, że energia jest ogromna i z dużym przytupem zabrano się do pracy, jestem przekonana, że to musiało być robione bardzo szybko i niewiele by pomogło, gdyby zabrano się za to stopniowo. - mówiła Agnieszka Romaszewska w odpowiedzi na pytanie dokąd zmierza nowa władza.

Gośćmi „Salonu Dziennikarskiego Floriańska 3” byli Agnieszka Romaszewska (TV Biełsat), Piotr Zaremba i Piotr Skwieciński (obaj „wSieci” oraz wPolityce.pl). Rozmówcy Jacka Karnowskiego skomentowali m.in. wrzawę rozpętaną wokół Trybunału Konstytucyjnego i decyzje nowego rządu.

- Widać, że energia jest ogromna i z dużym przytupem zabrano się do pracy, jestem przekonana, że to musiało być robione bardzo szybko i niewiele by pomogło, gdyby zabrano się za to stopniowo. Uważam, że to było całkowicie nieuniknione. Co będzie dalej? Po tygodniu trudno powiedzieć. Nie mam pojęcia, co będzie się robić w sprawach zagranicznych. Za wcześnie na jakiekolwiek podsumowanie — powiedziała Romaszewska.

- Strategia polega na tym, że ten obóz rządzący próbuje zrobić wszystkie rzeczy kłopotliwe i – powiedzmy – brzydkie teraz, ale potem będzie już spokojnie rządzenie. (…) Uderzenie choćby w Trybunał jest elementem pewnej strategii — stwierdził Piotr Zaremba

- Nie mam wrażenia tego, że wszystko co się tutaj działo było elementem strategii. Mam wrażenie, że część działań wynika z emocji, z chęci odreagowania, powiedzenia pewnych rzeczy i nie jest to najszczęśliwsze - powiedział z kolei Piotr Skwieciński.
Skwieciński powiedział, że może dojść do akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa.

- To dosyć typowe zjawisko w polskim krajobrazie. Jeśli chodzi o TK, to oczywiście różne akcje mogą być. (…) Obecna opozycja nie jest w stanie zorganizować żadnych akcji społecznych, jest w stanie tylko wyprowadzić na ulicę 100 czy 300 lewicowo liberalnych dewotek - podkreśliła Agnieszka Romaszewska.

- Oczywiście to historia, którą sprowokowała i rozpoczęła Platforma Obywatelska. - powiedział Piotr Zaremba komentując sprawę Trybunału Konstytucyjnego.

Działania Trybunału Konstytucyjnego skrytykowała Agnieszka Romaszewska.

- TK zasadniczo złamał zasady bezstronności Trybunału biorąc udział w uchwalaniu ustawy. (…) To niedopuszczalne! - powiedziała dziennikarka.

- Ludzie będący przychylni PO muszą półgębkiem przyznawać, że to Platforma otworzyła drogę do tego problemu - stwierdził Skwieciński.

bg/wpolityce.pl/radiowarszawa.com.pl