Jeden z najbardziej znanych agentów izraelskiego wywiadu, Juval Aviv, w specjalnej rozmowie z dziennikarzem TVP Info Piotrem Chęcińskim, ostrzega, że Polska może być realnym celem dla terrorystów. – Niedługo zostanie ogłoszone, że USA miały w Polsce przynajmniej jedną tajną bazę, gdzie torturowały jeńców z Iraku, Pakistanu i Afganistanu. To zwróci uwagę terrorystów. Po raz pierwszy Polska może stać się krajem, któremu będą przyglądać się terroryści. Oczywiście macie dla nich dodatkową okazję. To jest Euro 2012 mówi Aviv.

 

Były oficer Mossadu uważa, że terroryści są już w Polsce od jakiegoś czasu. – Sprawdzają lokalizacje, zajmują się logistyką, planowaniem. I uważam, że tym razem mogą uderzyć w transport masowy: pociągi czy autobusy, a także w dworce czy hotele, czyli miejsca, gdzie gromadzą się ludzie. Tam łatwo jest zaparkować ciężarówkę z materiałem wybuchowym czy dokonać zamachu samobójczego. To jest coś, czego Polska nie doznała. Dlatego ludzie nie zdają sobie sprawy i nie są na to przygotowani – alarmuje izraelski ekspert.

 

Aviv wspomina również o tym, że „polska opinia publiczna nie została uczulona, że coś takiego jak zamach może się zdarzyć, a atak terrorystów może być dla Polaków, taką samą ogromną niespodzianką, jakim dla Amerykanów był 11 września 2001".

 

Agent Mossadu podaje bardzo mocny przekaz na temat terroryzmu w Polsce. Ciekawe czy polski rząd ma to na uwadze i w najbliższych dniach powiadomi opinię publiczną o sprawie bezpieczeństwa swojego kraju przed EURO2012. Wydaje się jednak, że tematy zastępcze jakimi raczy się nasz rząd - tym razem bardzo bezczelna akcja wymierzona w PiS - zostają wywoływane po to, by nie mówić o nieprzygotowaniu Polski do Euro. Sądząc po wypowiedziach ministra Nowaka na temat polskich dróg, możemy pomyśleć, że MSWiA równie nieporadnie może podejść do wielu spraw związanych z bezpieczeństwem narodowym. Oby nic się nie stało, bo inaczej będziemy mieć następną katastrofę nierozwiązaną.

 

philo/tvp.info