Izraelski dziennik „Calcalist” donosi, że policja inwigilowała za pomocą systemu Pegasus syna i współpracowników byłego premiera Benjamina Netanjahu. Minister ds. bezpieczeństwa publicznego Omer Bar Lew zapowiedział powołanie państwowej komisji do zbadania nielegalnych podsłuchów.

Według doniesień gazety oprogramowanie miało zostać wykorzystane przed wszczęciem jakiegokolwiek śledztwa i bez zgody sądu. Nie wiadomo czy działania te miały związek z trwającym obecnie procesem o korupcję. Rządzący w Izraelu przez 12 lat Netanjahu jest podejrzany o oszustwa, nadużywanie uprawnień i przyjmowanie łapówek.

Szef izraelskiej policji Kobi Szabtai wezwał rząd do utworzenia komisji śledczej mającej zbadać przypadku nadużywania systemu Pegasus przez służby.

- „Powołam państwową komisję śledczą, by przyjrzeć się zarzutom w pełnej rozciągłości

- zapowiedział minister ds. bezpieczeństwa publicznego.

W grudniu agencja Associated Press informowała o inwigilacji za pomocą systemu Pegasus osób związanych z opozycją w Polsce wskazując, że za działaniami tymi mogły stać polskie służby. Rządzący podkreślają, że służby korzystają z podsłuchów w granicach prawa, za zgodą sądów.

kak/PAP, Interia.pl, DoRzerczy.pl