Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz atakuje pomorskiego wojewodę, który zezwolił "NSZZ Solidarność" na organizowanie uroczystości państwowych w mieście 31 sierpnia.

Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich dziś na antenie Radia Gdańsk tłumaczył, że wydał zgodę "Solidarności" na organizowanie zgromadzeń cyklicznych w Gdańsku. Jak mówił, co prawda wcześniej wniosek o zorganizowanie zgromadzenia w Gdańsku składał KOD, lecz uczynił to w trybie uproszczonym, a ponieważ NSZZ złożył wniosek w trybie normalnym o zorganizowanie zgromadzeń cyklicznych, podjęto decyzję, że "Solidarność" będzie mogła je organizować przez kolejne 3 lata.

"Sprawa została załatwiona w ten sposób, że związek ma zgodę na organizowanie tych zgromadzeń przez następne 3 lata" - powiedział dokładnie Drelich, wyjaśniając tę kwestię.

Do wyjętych z szerszego kontekstu słów odniósł się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który zaatakował wojewodę.

„"Sprawa została załatwiona” – myślę, że słowa wojewody Dariusza Drelicha wypowiedziane w porannej audycji Radia Gdańsk, w dobitny sposób podsumowują to, co wydarzyło się w kwestii jego decyzji, dotyczącej podzielenia społeczeństwa na tych, którzy mają prawo 31 sierpnia świętować na Placu Solidarności oraz na „gorszy sort Polaków” - pisał Adamowicz na Facebooku.

I kto tu dzieli Polaków?

przk/Facebook, Radio Gdańsk