"Proponujemy, aby wypłata świadczeń w ramach 500 plus, była uzależniona od spełnienia obowiązku szczepień" - mówiła przewodnicząca klubu Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Absurdalny pomysł zaproponowany przez Nowoczesną to odpowiedź na rzekomą epidemię odry, która zapanowała w Polsce.

"Osoby, które nie będą szczepić swoich dzieci z innych powodów niż powody medyczne, stracą prawo do pobierania zasiłku 500 plus. Jesteśmy przekonani, że jest to rozwiązanie, które będzie dodatkowo mobilizować rodziców do szczepienia dzieci. Niektórzy powiedzą, że jest to dosyć twarde, bezpardonowe rozwiązanie, ale w obliczu grożącego nam kryzysu dotyczącego szczepienia dzieci, w obliczu grożącego nam kryzysu epidemii, warto mobilizować rodziców różnymi metodami do tego, żeby szczepili swoje dzieci" - mówiła Gasiuk-Pihowicz w trakcie konferencji prasowej.

Ewentualne zabranie 500+ to jednak nie wszystko. Posłowie totalnej opozycji chcą dodatkowo utrudniać przyjęcia do publicznych żłobków i przedszkoli, nieszczepiony dzieci.

"Nowoczesna popiera także obywatelski projekt ustawy, które warunkuje przyjęcie dziecka do publicznego żłobka, przedszkola od wyszczepienia dziecka na wszystkie szczepienia obowiązkowe" - powiedziała posłanka Nowoczesnej.

mor/300polityka.pl/Fronda.pl