,,Właściwym miejscem do rozprawiania się z grzechami jest Sakrament Pokuty - i tam prosimy o miłosierdzie dla nas i dla całego świata - a niekoniecznie sala kinowa'' - powiedział arcybiskup katowicki Wiktor Skworc o filmie ,,Kler'' Wojciecha Smarzowskiego.

Hierarcha przekonywał, że nie ma żadnej potrzeby oglądania obrazu autora "Wołynia" i "Domu złego".

,,Nie widziałem filmu, bo myślę, że nie ma takiej potrzeby. [...] Ja znam własne grzechy, znam grzechy także księży. Ponadto, kiedy czytamy 10 Bożych przykazań, to wiemy, jakie mogą być ludzkie grzechy, i poza te ramy nie wyjdziemy. A jeśli chodzi o grzechy, to właściwym miejscem do rozprawiania się z nimi jest Sakrament Pokuty - i tam prosimy o miłosierdzie dla nas i dla całego świata - a niekoniecznie sala kinowa'' - stwierdził metropolita.

Arcybiskup mówił też o dokumencie przygotowywanym przez Konferencję Episkopatu Polski na temat danych o skali nadużyć seksualnych wobec nieletnich w Kościele katolickim w Polsce. Dodajmy, że raport ten jest w mediach mylnie nazywany raportem o pedofilii, podczas gdy Kościół bada przypadki nadużyć wobec osób do 18-roku życia, więc jego zakres wykracza zdecydowanie poza czyny pedofilskie.

Jak mówił hierarcha, zostanie na pewno dotrzymany termin listopadowy, gdy idzie o jego ogłoszenie.

mod/pap, fronda.pl