Metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski wygłosił dziś rozważanie na corocznym misterium pasyjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej. 

Gdyby Piłat uwolnił Jezusa- wskazał hierarcha- mógłby doświadczyć w sobie prawdy. Choć Piłat odczytał w swoim sumieniu niewinność Chrystusa, to był słabym cżłowiekiem. Jakie mechanizmy zastosowano wobec Jezusa? Tę sprawę metropolita krakowski przedstawił bardzo ciekawie, a mianowicie odwołał się do... współczesności:

"Zastosowano wobec niego te mechanizmy, które i wtedy i dzisiaj są nam bardzo dobrze znane, które językiem współczesnym można nazwać najpierw „ulicą”: podburzyć tłum, wzbudzić wśród ludzi tak wielkie emocje, by krzyczeli tylko jedno „Ukrzyżuj Go! Na krzyż z nim!”- podkreślił arcybiskup Jędraszewski. Jak dodał, ci, którzy chcieli śmierci Jezusa, odwołali się również do zagranicy, czyli do Rzymu (grożąc Piłatowi, że broniąc Jezusa, wystąpi przeciwko cesarzowi). 

"Ta presja wobec zagranicy miała bardzo dobrze znane nam i dzisiaj mechanizmy. Najpierw pieniądze, płacenie podatków, sugerowanie tego, że jeśli Chrystus jest królem, to do Rzymu, do stolicy cesarstwa nie popłyną podatki w zamierzonej wcześniej sumie"-przekonywał hierarcha. Arcybiskup wskazał, że jeżeli chcemy ocalić nasze człowieczeństwo, musimy stać na straży własnego sumienia. Jak na przykład Mary Wagner, kanadyjska działaczka pro-life- podkreślił metropolita krakowski. 

"Ona chce być człowiekiem sumienia, prawego sumienia i staje wobec muru, którym jest prawo, jakim są urzędnicy tzw. państwa prawa, dla których liczy się nieraz bardzo zimny i obojętny na los człowieka przepis, a nie to, co istotne: życie i dobro człowieka"-mówił duchowny, który przywołał również słowa św. Jana Pawła II o tym, że Europa musi być prowadzona przez ludzi sumienia, inaczej nie odzyska swojej pięknej i szlachetnej tożsamości. Jak podkreślił abp Jędraszewski, przed Kościołem Katolickim w naszym kraju, ale i przed całą Polską stoi wielkie zadanie. 

Jeśli chce ona spełnić tę rolę, jakiej życzył jej Ojciec Święty Jan Paweł II, kiedy z taką nadzieją patrzył, że Polska stając się "kolejnym członem Unii Europejskiej, wniesie w niej to, co najbardziej istotne, a co tam jest częstokroć zapomniane: prawo i dobro Jezusa Chrystusa"-podkreślił hierarcha.

yenn/Radio Maryja, Fronda.pl