Co abp Henryk Hoser sądzi o zburzeniu Pałacu Kultury i Nauki? Czy był na koncercie Rolling Stonesów w Sali Kongresowej? Czy dalej uważa, że prezydent Andrzej Duda jest mężem stanu? Czy kiedykolwiek zwątpił w Boga w obliczu cierpienia? Czy Kościół uzna objawienia w Medjugorie? Co będzie robił na emeryturze? Gościem Tematu Dnia był ks. abp Henryk Hoser SAC, biskup senior diecezji warszawsko – praskiej, który w rozmowie z Piotrem Otrębskim dokonał podsumowania swojej posługi.

- Te dwa czynniki się spotkały i wspólnie działały. Trafiłem w ręce doświadczonych lekarzy szpitala zakaźnego na Woli, a z drugiej strony było ogromne zaplecze modlitewne, nie tylko w Polsce, również za granicą. Sami lekarze nie byli pewni prognozy – mówił abp Henryk Hoser SAC, odnosząc się do przebytej choroby w ubiegłym roku

- Lekarze mówili, że była sytuacja skrajna, rozwijały się bardzo niepokojące objawy, grożące śmiercią, które udało się opanować. Dziękuję im i dzisiaj za to, że dokonali wszystkiego, co było w ich mocy i dzięki znakomitej opiece mogłem wyjść z tej choroby i mogę dzisiaj rozmawiać – dodawał

- Moje koleje losu były trudne. Nie miałem ojca, ojciec został rozstrzelany w czasie Powstania Warszawskiego. Losy powojenne powodowały, że się trochę tułaliśmy, takie życie nomadów w biednych warunkach ekonomicznych. Żyliśmy bardzo skromnie – opowiadał

- W czasie rzezi Woli Niemcy rozstrzelali mojego ojca, dziadka i narzeczonego mojej ciotki. To była egzekucja dokonana 5 sierpnia. Ślad po nich zaginął, nigdy nie widzieliśmy ich ciał – mówił

Pytany o to, czy doświadczenia II wojny światowej było doświadczeniem formatującym jego wiarę, stwierdził:

- Nie mam tego problemu pytania o to gdzie był Bóg. Można spytać, gdzie był Bóg, gdy umierał Jego własny Syn, gdy był krzyżowany przez ludzi i gdy cierpiał w sposób przekraczający cierpienie kogokolwiek. Cierpienie jest funkcją świadomości. Nikt nie miał takiej szerokiej świadomości jak Jezus Chrystus, stąd Jego cierpienie było takie wielkie - niosło w sobie cierpienie całego świata. Przeżyłem podobne sytuacje w Rwandzie, kiedy tam przyjechałem. Też można powiedzieć, gdzie był Bóg. Bóg był z tymi, którzy ginęli. Oni ginęli z nim, tak jak Jezus Chrystus – mówił

Gość Tematu Dnia odniósł się również do przyszłości Kościoła:

- Przyszłość Kościoła nie zależy tylko od ludzi. Wierzymy, że duszą Kościoła jest Duch Święty i gwarancja, jaką Jezus Chrystus dał Kościołowi, że „bramy piekielne go nie pokonają aż do końca świata” - podkreślał

- Powrót do chrześcijaństwa jest jednocześnie ratunkiem dla Europy. Europa traci swoją duszę, a bez duszy jej życie będzie bardzo wątpliwej jakości – stwierdził

Według niego, największym zagrożeniem dla Kościoła jest „przede wszystkim letnia wiara, brak wierności, brak konsekwencji w stosunku do przyjętej wiary, do przyrzeczeń chrzcielnych, przyrzeczeń sakramentu bierzmowania, brak życia sakramentalnego, brak karmienia się Słowem Bożym, brak inspiracji do życia”.

- Kościół w moim przekonaniu jest niezniszczalny. Nie mam zbytnich obaw o to, że Kościół gdzieś zaniknie całkowicie. Po okresie zimy, będzie wiosna – mówił abp Henryk Hoser

Hierarcha został zapytany również o lipcowe weta prezydenta Andrzeja Dudy pod ustawami o zmianach w sądownictwie i aktualne głosowania, które wywołują sprzeciw niektórych środowisk i Brukseli, mówił:

- Nie chcę być komentatorem politycznym. To nie jest moją rolą. Co ja rozumiem przez męża stanu? Rozumiem przez to człowieka, który ma spojrzenie dalekowzroczne, który sięga daleko i sięga poza kadencyjność swojej władzy – zaznaczył

Ks. abp Henryk Hoser podkreślił także, że „oczekuje, że ochrona życia ludzkiego będzie dużo bardziej radykalna niż dotychczas, ponieważ jest to absolutnie podstawowa wartość każdego człowieka”.

- Nikt nie ma prawa zabijać drugiego człowieka – zaznaczył

Biskup senior diecezji warszawsko – praskiej zdradził, czy powinno się zburzyć Pałac Kultury i Nauki. 

dam/Youtube - Salve TV