]28 marca w katedrze w Łodzi odbyło się nabożeństwo pokutne za grzechy wykorzystania seksualnego małoletnich popełnione przez ludzi Kościoła. Modlitwie przewodniczył abp Grzegorz Ryś, który wygłosił także homilię.

Podczas nabożeństwa odtworzono świadectwo młodego człowieka z Ameryki Łacińskiej, który został wykorzystany przez księdza.

Do końca nie wiem, ile takich świadectw moglibyśmy usłyszeć z terenu naszej Archidiecezji. Mogę mówić o tym, co wiem, co zostało zgłoszone i dotyczy czasu po roku 1990 r. Mamy wiedzę o 10 małoletnich osobach molestowanych przez naszych braci duchownych. Pięć z tych osób było w wieku do 15 roku życia, pozostałe pięć między 15, a 18 rokiem życia. Trzeba do tego dodać świadectwa 4 osób, które przeżyły molestowanie na granicy życia dorosłego tuż, po uzyskaniu pełnoletniości. Trzeba też wiedzieć, że nie jest to pełna liczba ofiar, nawet w tych odnotowanych sytuacjach, bo dramatycznie poszkodowani nie są tylko ci młodzi ludzie, których wykorzystano, ale także ich rodziny, a przede wszystkim ich rodzicie


- mówił bp Ryś.

Współodpowiedzialność jest w dobru i w złu! W tej współodpowiedzialności, chcę powiedzieć w swoim imieniu i w imieniu was wszystkich, każdej z tych 10 osób - przepraszam! To jest o 10 osób za dużo! Żaden z tych faktów, nie miał prawa się wydarzyć, a się wydarzył. Przepraszam!


- dodał.

Roztrwoniliśmy swoje powołanie. Mieliśmy prowadzić ludzi do Boga, a ich zgorszyliśmy. Roztrwoniliśmy charyzmat celibatu. Cała debata, która wszędzie dookoła się rozlega, jest naszą winą. Sprowadziliśmy celibat do uciążliwego prawa, roztrwaniając łaskę, która jest w nim ukryta, charyzmat Boży. Roztrwoniliśmy orędzie, które nam zostało powierzone. Roztrwoniliśmy autorytet, Roztrwoniliśmy wiarygodność!


- gorzko mówił duchowny

Tysol.pl