Metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź celebrował w Bazylice Mariackiej w Gdańsku mszę świętą w intencji ojczyzny z okazji  rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja .

"Totalna opozycja wypacza demokrację, staje się karykaturą i wcześniej czy później skazana jest na niepowodzenie z prostej przyczyny, dlatego, że negacja rodzi negację, ona nic nowego nie tworzy"- podkreślił duchowny. 

"Cała kultura, dusza narodu polskiego zakorzeniona jest w Bogu, w krzyżu, w źródle miłości, bo stanowi prawdę o Polsce, która nie chce być pawiem narodów i papugą, kłaniać się okolicznościom, modom, trendom, pozwalać na rozpowszechnianie się ducha nihilizmu, serwilizmu, duchowej bylejakości, a także - trzeba powiedzieć, w niektórych sektorach - narodowego zaprzaństwa"- tłumaczył arcybiskup. Jak podkreślił, Polsce potrzebne są przede wszystkim wewnętrzny pokój oraz harmonia społeczna. 

"Zbyt dużo żeśmy maszerowali w czasie bolesnych, tragicznych dni - dni wojen, dni łagrów i Sybiru i stanu wojennego - w czarnych marszach. Nie twórzmy na siłę nowych, bo prowokujemy szatańskiego ducha"- mówił arcybiskup Głódź. Jak podkreślił, "nie wolno wykopywać rowów". W ocenie duchownego nieprawdą jest również, że Polska jest podzielona. 

"Są zróżnicowane opinie, ale w stopniu tak wielkim, że przybierają miarę totalnej opozycji, a totalna opozycja wypacza demokrację, staje się karykaturą i wcześniej czy później skazana jest na niepowodzenie z prostej przyczyny, dlatego, że negacja rodzi negację, ona nic nowego nie tworzy"- zaznaczył metropolita gdański. 

yenn/PAP, Fronda.pl