<<<< KONIECZNIE PRZECZYTAJ! AUTENTYCZNE RELACJE Z ... ZAŚWIATÓW. >>>>

Abp Stanisław Gądecki uczestniczył w konferencji prasowej z rzecznikiem Watykanu, ks. Federico Lombardim SJ. O swoje wrażenia z tejże oraz o sprawę rozwodników w nowych związkach był pytany przez Mateusza Dzieduszyckiego z Salve.tv.

"Odniosłem pozytywne wrażenie z całego spotkania. Na konferencji o. Lombardiego byłem po raz pierwszy. Duże zainteresowanie budzi radość. Gdy idzie o sytuację rozwiedzionych, wygląda to tak, jakby miłosierdzie nie miało nic wspólnego ze sprawiedliwością i prawdą. Możliwości uczestniczenia człowieka rozwiedzionego w życiu Kościoła są liczne. Żeby przeskoczyć nawet w tych pojedyncych przypadkach, wyjątkowo, przy długim towarzyszeniu [duszpasterskim - red.] i przekreślić związek istniejący... To nie leży w mocy ani żadnego księdza, ani Kościoła. To jest z mocy autorytetu Bożego i nie da się tego w żaden sposób przeskoczyć" - powiedział arcybiskup.

Hierarcha był też pytany o sprawę insynuacji liberalnych polskich mediów, jakoby Ojciec Święty... potępił stanowisko polskiego episkopatu w dyskutowanych sprawach. 

"Jeszcze przed konferencją rozmawiałem z ks. Lombardim, mówiąc mu o insynuacjach, które pojawiły się wczoraj w Polsce, a dotyczących rzekomego potępienia [ze strony Franciszka - red.] całego naszego nauczania na Synodzie. O. Lombardi uśmiechnął się i powiedział, że podobnych głupot nie słyszał od dawna. Dlatego myślę, że wszyscy, którzy tworzą te insynuacje, w jakiejs mierze przyczyniają się do popularyzacji Synodu. Mówiliśmy o tym, że Ojciec Święty nigdy otwarcie ani nieotwarcie nie potępił nauczania biskupów polskich. Dlatego takie próby wprowadzenia dywizji między episkopatem polskim a Ojcem Świętym są dosyć komiczne" - wyjaśnił abp Gądecki.

bjad