Desmond Mpilo Tutu (ur. 7 października 1931 w Klerksdorp) to południowoafrykański biskup anglikański, zwierzchnik tamtejszego Kościoła, który wsławił się w latach 80. XX w. jako przeciwnik apartheidu. Jest jedną z najbardziej znanych postaci kościoła anglikańskiego, został w nim pierwszym czarnoskórym arcybiskupem. W 1984 został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla.

Obecnie, kiedy Izba Lordów przygotowuje debatę na temat eutanazji, emerytowany anglikański arcybiskup Desmond Tutu wypowiedział się dla mediów w sposób bardzo mącący klarowność stanowiska chrześcijan w tej sprawie. 82-latek powiedział, że szanuje świętość życia "ale nie za wszelką cenę", dodając, że teraz chce wypowiadać się "o kwestii godności umierających". Argumentuje, że leczenie jego przyjaciela Neslona Mandeli, który chorował na trudną chorobą, podczas której był hospitalizowany kilka razy, aby utrzymać go przy życiu, było "haniebne". Abp. Tutu odwołał się do incydentu, kiedy Mandela był zobowiązany do stawienia się przed przywódcami politycznymi na krótko przed śmiercią, kiedy było jasne że "nie był w pełni przytomny", co było "obrazą jego godności". Wówczas dla abp. Tutu stało się jasne, że on "Nie chce aby ludzie na siłę przytrzymywali go przy życiu".

Uwagi tego znanego przywódcy religijnego padły na parę dni przed kluczową debatą, jaka będzie mieć miejsce w Izbie Lordów. Na piątek zapisała się rekordowa liczba 110 osób, które pragną się wypowiadać przed głosowaniem. Projekt ustawy proponuje, żeby lekarze mogli podawać pacjentom środek uśmiercający, jeśli uważa się, pacjent ma mniej niż sześć miesięcy życia.

Lord Carey, były arcybiskup Canterbury, jest wstrząśnięty tą dramatyczną zmianą stanowiska abp. Desmonda Tutu i przypomina, że Kościół anglikański pozostaje w opozycji do projektu ustawy wstawiając się za życiem.

MP/independent.co.uk