Metropolita częstochowki abp Wacław Depo skomentował słowa Sławomira Nitrasa o "opiłowaniu katolików z pewnych przywilejów". - (...) nie pozwolimy, aby światopogląd neutralny powodował ateizację na ziemi polskiej - mówił hierarcha.

Wypowiedź Nitrasa została szeroko skrytykowana. Do krytyki przyłączyli się nawet politycy PO. Bartłomiej Sienkiewicz określił tę wypowiedź mianem "niedopuszczalnej i niemądrej".

Sam Nitras stwierdził, że nie przeprosi za swoje słowa, ponieważ nie ma za co przepraszać. Wskazał, że uważa siebie za chrześcijanina, jednak nie chodzi do kościoła.

- Nie, nie mogę przeprosić, bo nie powiedziałem nic złego. Jeżeli komuś się nie podoba słowo „odpiłować” od przywilejów, to oczywiście mogę znaleźć substytut dla tego słowa - mówił Nitras.

Dodał, że głosy krytyki pod jego adresem są "podszyte polityką, bieżącymi interesami".

W sprawie słów Nitrasa wypowiedział się abp Depo w trakcie niedzielnego Apelu Jasnogórskiego.

- Wobec prób odrzucenia i zmarginalizowania wiary chrześcijańskiej na ziemi polskiej, poprzez tzw. mniejszość religijną, powtarzajmy sobie słowa Psalmu 23: Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną - mowił.

- A wszystkim przepowiadającym takie tragiczne losy dla katolicyzmu w Polsce, dedykujemy wypowiedź ojca świętego Jana Pawła II z 3 czerwca 1991 roku w Lubaczowie - że nie pozwolimy, aby światopogląd neutralny powodował ateizację na ziemi polskiej - dodał.

jkg/rzeczpospolita