Polica w Kentucky prowadzi dochodzenie w sprawie napaści na starszą kobietę. Pro liferka trafiła do szpitala po tym, jak klientka kliniki aborcyjnej ją zaatakowała. Do zdarzenia doszło 13 kwietnia.

Nagranie z Centrum Chirurgii Kobiecej EMW w Louisville dostarcza kolejnych dowodów. Policja z Louisville poinformowała lokalne władze, że prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu, który spowodował, że proliferka Donna Durning w wyniku popchnięcia złamała nogę i doznała obrażeń głowy.

Donna Durning prowadzi działalność pro life od 23 lat. 13 kwietnia została zaatakowana poza placówką aborcyjną EMW w Louisville.
Jak wynika z monitoringu, młoda kobieta opuściła ośrodek aborcyjny, a kiedy Durning zwróciła się do niej, próbując przekazać literaturę z informacjami o alternatywach wobec aborcji, kobieta chwyciła ją i pchnęła na ziemię.

- Miałam małą broszurę z Centrum pomagającemu kobietom w ciąży i właśnie jej ofiarowałam. Powiedziałam "Kochanie, jeśli chcesz z kimś porozmawiać, jest tu wiele numerów, do których możesz zadzwonić - mówiła Durning

Na nagraniu widać, jak ktoś krzyczy po tym, jak Durning zostaje zepchnięta na ziemię. Kobieta szybko wsiada do samochodu i odjeżdża.

- Policja była w pobliżu i zjawiła się niemal natychmiast. Zabezpieczyła monitoring. Świadkom zdarzenia udało się zapisać numer tablicy rejestracyjnej samochodu, którym odjechała napastniczka - informuje Live Action.

Wciąż trwają poszukiwania podejrzanej.

kz/lifenews.com