27 maja 2019 r. ponad 200 byłych członków organizacji LGBT wzięło udział w Marszu Wolności, który miał miejsce na ulicach Waszyngtonu.  Homoseksualiści deklarują życie w czystości ze względu na Jezusa.  

 - Spójrzcie! To jest niesamowite! Mówią, że nie istniejemy! – wołała jedna z organizatorek Marszu, Mary Jenna Nixon, członkini grupy „Changed” (pol. Przemienieni). 

Podczas wydarzenia można było usłyszeć świadectwa nawróceń. 

Uczestnicy marszu dzielili się doświadczeniem poczucia wolności, jaką odzyskali po wyrwaniu się z grup zrzeszających osoby LGBT.

Jak informuje lifesitenews, jedną z takich osób jest Angel Colon. Był w klubie nocnym "Pulse Orlando" na Florydzie, kiedy doszło do masakry. Zmarło 49 osób. Gdy Angel leżał zakrwawiony na ziemi, to zwrócił się do Boga. Powiedział, że jeśli przeżyje, będzie chwalił Pana Boga przez resztę swojego życia. Angel Colon się nawrócił i wybrał czystość.

– Wszystko zmieniło się w college’u. Byłam wtedy z dala od domu. Pewna kobieta wpadła mi w oko. Zakochałyśmy się w sobie. Zawiązałyśmy relację seksualną. Nasz związek trwał kilka lat. Przeżywałam jednak wewnętrzny kryzys. Szukałam sensu życia – mówi Mary Nixon

– Zaczęłam chodzić na spotkania osób homoseksualnych, które szukają uzdrowienia. To było dla mnie ogromne wsparcie. Wtedy zaczęłam rozumieć, kim naprawdę jestem w oczach Boga. To podróż w głąb mnie, która mnie przemieniła. Dzisiaj chcę o tej wolności, którą otrzymałam opowiedzieć innym – dodaje

 

bz/misyjne.pl