Według portalu protokół wystawiono 21 lutego 2012 roku, a także napisano w nim, co ma ulec zniszczeniu. Decyzję o likwidacji dokumentu podjęto 1 grudnia 2011 roku. Ostatecznie zniszczenie "Dziennika Działania Dyżurnych Służb Operacyjnych" nastąpiło 27 lutego 2012 roku w Centralnym Punkcie Niszczenia Dokumentów.

Autentyczność dokumentu potwierdził już TVP Info rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz. W piątek minister Antoni Macierewicz zapowiedział, że zgłosi tą sprawę do prokuratury. Szef MON stwierdził, że chodzi o likwidację meldunków dot. katastrofy smoleńskiej, które napływały do Sztabu Generalnego w dniu 10 kwietnia (2010 roku). Jak dodał, było to ponad 400 stron.

Wczoraj rzecznik MON powiedział w programie "Państwo To My", że kilka tygodni temu udało się odkryć prawdziwy zapis tzw. polskiej czarnej skrzynki. Jak dodał, był on ukryty przed opinią publiczną.

– Jeśli chodzi o polską czarną skrzynkę, to jej zapis w ciągu ostatnich kilku tygodni udało się odkryć ponieważ był on ukryty przed opinią publiczną, a co innego nam pokazywano (...) Jeżeli zaś chodzi o tezę dotyczącą wybuchu, rzeczywiście na podstawie materiału dowodowego, którym dysponował zespół, na podstawie wyników badań ekspertów zagranicznych, twierdzimy, że doszło do wybuchu – powiedział na antenie Polsat News Misiewicz. CZYTAJ WIĘCEJ

ki/telewizjarepublika.pl