Podczas obrad Krajowej Rady Platformy Obywatelskiej największa partia opozycyjna w Polsce JEDNAK przedstawiła jakiś program. 

Przede wszystkim Platforma ma powołać specjalny zespół, który miałby opracować ofertę programową na wybory samorządowe, które odbędą się w 2018 roku.

Borys Budka przemawiał po liderze PO, Grzegorzu Schetynie. Wiceprzewodniczący Platformy, jak większość polityków wypowiadających się podczas obrad Rady Krajowej, zaatakował PiS, zwłaszcza ministrów Ziobrę i Błaszczaka:

"Dopóki Polską będą rządzić amatorzy o twarzy Pana Mariusza czy Pana Zbyszka (nawiązanie do ministra sprawiedliwości) Polacy nie mogą czuć się bezpiecznie. Polską rządzą amatorzy, a my tym amatorom mówimy nie."

Z kolei Ewa Kopacz skupiła się na prezesie Prawa i Sprawiedliwości i jak zawsze popadała w histerię. 

"Panie Jarosławie Kaczyński, nie widzi Pan miejsca w Polsce dla ludzi, którzy myślą inaczej? Niech Pan się wreszcie obudzi i usłyszy głosy Polaków, którzy chcą żyć w kraju otwartym, europejskim". Czy chciałaby, żeby prezes PiS chodził po pociągach i wąchał kotlety jedzone przez pasażerów albo chciał na siłę kupować dziennikarzom jajecznicę? A może żeby premier Szydło błądziła po czerwonym dywanie, szarpana za ramię przez kanclerz Merkel? 

Profesor Andrzej Rzońca, główny ekonomista PO, który niedawno miał pewne problemy z liczeniem, zaatakował Prawo i Sprawiedliwość, za "zadłużanie kraju"

Rzońca zadeklarował, że Platforma uprości system podatkowy, zamierza odblokować wzrost firmy, jak również ułatwić legalne zatrudnienie i „odpartyjnić przedsiębiorstwa”.

Główny ekonomista przedstawił również "Dekalog gospodarczy PO":

Rzońca sięgnął również po ulubiony w ostatnim czasie pseudoargument PO: "Zawrócimy Polskę z drogi Rosji Putina". 

yenn/wprost.pl, Fronda.pl