Podczas weekendowych meczów pierwszej i drugiej ligi francuskiej piłkarze zostali zmuszeni do występowania w koszulkach propagujących tęczową symbolikę.

Do szczególnej sytuacji doszło przed niedzielnym spotkaniem w Ligue 1 pomiędzy zespołami Toulouse i FC Nantes.

 Napastnik Nantes, Egipcjanin Mostafa Mohamed, a także aż pięciu graczy zespołu z Tuluzy, znany z polskich boisk były gracz Stali Mielec posiadający bośniackie obywatelstwo Said Hamulic, Algierczyk Fares Chaibi, reprezentant Mali Moussa Diarra, Logan Costa z Republiki Zielonego Przylądka oraz Marokańczyk Zakaria Aboukhlal – odmówili gry w „tęczowych” koszulkach w związku z czym w ogóle nie mogli wystąpić w tym spotkaniu.

Dodatkowo, egipski napastnik Nantes został przez swój klub ukarany finansowo, w imię tolerancji oczywiście.

Biorąc pod uwagę moje korzenie, kulturę i przekonania, nie mogłem uczestniczyć w tej kampanii. Mam nadzieję, że moja decyzja zostanie uszanowana” – tłumaczył potem w mediach społecznościowych Mostafa Mohamed.

Egipcjanin śledząc komentarze pod swoim wpisem w social mediach szybko przekonał się, że tam gdzie tęcza, tam delikatnie rzecz ujmując, na „uszanowanie” poglądów odmiennych zbyt wiele miejsca już nie zostaje.

Na piłkarza wylała się tak ogromna fala tęczowego hejtu i  gróźb pod jego adresem, że nawet klub, który ukarał Egipcjanina finansowo za jego światopogląd, wyraził z nim solidarność, oświadczając, że „potępia w najostrzejszych słowach groźby wobec Mostafy Mohameda i jego rodziny”.