Obejmując wczoraj resort edukacji i nauki, minister Barbara Nowacka oświadczyła, że należy wprowadzić zmiany w nauczaniu religii. Jej zdaniem z budżetu państwa finansowana powinna być jedynie jedna lekcja tygodniowo. O propozycję tę na antenie Polsat News pytany był wicepremier Gawkowski, który odniósł się do pomysłu reprezentantki Koalicji Obywatelskiej z aprobatą, ale przyznał, że wolałby, aby religia została przeniesiona do parafii.

- „Gdyby religia była w salkach katechetycznych, sam tego doświadczałem, sam chodziłem do salki katechetycznej, nie uważam, że stałoby się coś nadzwyczajnego. (...) Decyzję pani Nowackiej szanuję, bardzo mi się podoba”

- powiedział.

Nauczanie religii w szkołach reguluje jednak konkordat, wobec czego takich zmian nie da się wprowadzić bez porozumienia z Episkopatem. W ocenie szefa resortu cyfryzacji takie rozmowy prędzej czy później muszą się odbyć.

- „Zaczynamy. Zobaczymy, dokąd dojedziemy, ale krok po kroku trzeba ograniczać wpływ Kościoła na państwo. Rozdział państwa od Kościoła jest konstytucyjnie zapisany”

- stwierdził.