Wypuszczenie tak znacznej ilości więźniów zapowiedziała jakiś czas temu wiceszefowa resortu sprawiedliwości Maria Ejchart.

„Zastanawiam się, czy ma to być prezent dla osadzonych w ZK za konsekwentne głosowanie na Platformę Obywatelską czy chodzi o celowe zwiększenie liczby przestępstw przed zalewem nielegalnych imigrantów” – skomentował Romanowski za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Zdaniem polityka Suwerennej Polski jest to „skandaliczne posunięcie, które budzi uzasadnione obawy o bezpieczeństwo Polaków”.

Były wiceminister sprawiedliwości podkreślił, że istnieją takie „przypadki, w których sprawcy powinni zostać trwale odizolowani od społeczeństwa”.

Jak przekonuje Marcin Romanowski, dotyczy to choćby skazanych na karę 25 lat pozbawienia wolności za ciężkie zbrodnie.

„W Suwerennej Polsce staliśmy na stanowisku, że kary muszą być nie tylko nieuchronne, ale i surowe. Dlatego wprowadziliśmy nowelizację kodeksu karnego, która wprowadza zaostrzenie kar dla najbardziej zwyrodniałych morderców, pedofilów i gwałcicieli. Skoro nie ma dla nich kary śmierci, to powinno być bezwzględne dożywocie” – oznajmił Romanowski.

„Nie dla pobłażliwości i przedterminowych zwolnień groźnych przestępców. Bezpieczeństwo obywateli powinno być najważniejsze” – skonkludował były wiceminister sprawiedliwości.