Radosław Kucharski z Sieradza, jeden z uczestników spotkania, wyraził swoje rozczarowanie oraz niezadowolenie z przebiegu wydarzeń. Na antenie Telewizji Republika opowiedział o rażącym wykluczeniu wielu rolników oraz braku uczciwego ich traktowania ze strony ministerstwa. Kucharski zapowiedział kontynuację protestów w odpowiedzi na skandaliczne działania przedstawicieli rządu.

Spotkanie, które miało być platformą dialogu między premierem a rolnikami, szybko przekształciło się w punkt zapalny i wywołało falę lawinowego niezadowolenia. Selekcja uczestników, brak dostępu mediów oraz brak jasnych deklaracji po zakończeniu spotkania skłoniły protestujących do kontynuacji swoich działań. Rolnicy deklarują, że nie zamierzają ustępować i planują kolejne manifestacje w stolicy.

Kucharski podkreślił też, że brak konkretów oraz brak zaangażowania premiera w rozwiązanie trudnych spraw rolniczych budzi wątpliwości co do skuteczności działań całego rządu. W świetle zapowiedzi kolejnych manifestacji oraz rosnącego niezadowolenia wśród rolników, sytuacja polityczna w kraju staje się coraz bardziej napięta.