Zdewastowane kapliczki na Stadionie Leśnym były dziełem okolicznych mieszkańców, którzy chętnie spędzają w tym miejscu czas na modlitwie i refleksji.

- „Trzeba pamiętać, że teren Stadionu Leśnego, na zboczu Pierścienicy, nie bez powodu jest nazywany kieleckim Katyniem. Ten las to miejsce martyrologii, masowych grobów kielczan rozstrzeliwanych przez hitlerowców, stąd liczne kapliczki i miejsca kultu”

- wyjaśnił w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną rzecznik prasowy diecezji kieleckiej ks. Łukasz Zygmunt.

Kapliczkę z krzyżem i wizerunkiem św. Jana Pawła II polano łatwopalną cieczą i podpalono. Całkowicie spalił się obraz, a krzyż został mocno uszkodzony. Drugą kapliczkę, z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, zerwano z drzewa i porozrywano.