Ojciec Bill Brennan, 92-letni jezuita, niedawno oświadczył, że przełożeni zabronili mu odprawiania Mszy Świętych a także pełnienia jakichkolwiek innych zadań kapłańskich. Władze zakonne zakazały mu też jakichkolwiek kontaktów z mediami, pokazywania się jako jezuita na publicznych zgromadzeniach, a także opuszczania Milwaukee bez zgody przełożonych.

 

Brennan powiedział, że rozumie argumenty mówiące, iż kobiety nie mają prawa do ordynacji kapłańskiej i dodał, że ordynacja „jest przywilejem zapewnionym dla mężczyzn”.

 

- Dlaczego nie jest ona zapewniona dla osób obu płci? – pyta dalej jezuita.  – Na fundamentalnej drodze, którą odbyłem, kobiety odgrywają niezmiernie istotną rolę w pracy nad stworzeniem dzieci razem z mężczyznami.  Ale co z procesem uświęcenia? Czyżby kobiety nie miały żadnego udziału w głoszeniu Ewangelii – mówi.

 

Na pytanie dziennikarza „National Catholic Reporter”, czy nie obawia się dalszych restrykcji, Brennann odparł: „Kiedy masz problem ze swoim sumieniem, musisz podążać za swoim sumieniem i potem ponieść za to konsekwencje i stawić im czoła. Muszę ponieść konsekwencje i stawić im czoła”.

 

Jr3/NCR