Dziś w piątek 25 maja mija 70. lat od śmierci wielkiego Polaka i katolika, rotmistrza Witolda Pileckiego. Chwała bohaterom!

Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 roku w Ołońcu, w północno-zachodniej Rosji. Służbę w Wojsku Polskim rozpoczął w 1918 roku. Dwa lata później jako kawalerzysta brał udział w obronie Grodna w czasie wojny polsko-bolszewickiej.

W kampanii wrześniowej walczył w 19 i 41 Dywizji Piechoty. W 1940 roku Witold Pilecki dobrowolnie dał się aresztować i trafił do niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau. Organizował tam ruch oporu a także stworzył jedne z pierwszych raportów o Holokauście. Uciekł z Auschwitz, by następnie wziąć udział w powstaniu warszawskim. W październiku 1945 roku, na osobisty rozkaz gen. Władysława Andersa, wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz 2. Korpusu Polskiego. Jesienią 1945 roku zorganizował siatkę wywiadowczą i rozpoczął zbieranie informacji wywiadowczych o sytuacji w Polsce.

W 1947 aresztowany przez komunistów i rok później skazany na śmierć i stracony. W III RP zrehabilitowany, w 2006 roku pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego, a cztery lata temu awansowany na stopień pułkownika.