Gdyby wybory odbyły się w tym tygodniu, bezwzględną większość w Sejmie zdobyłyby listy Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarna Polska i Polska Razem) - wynika z sondażu, jaki dla „Newsweeka” przygotował instytut Estymator.

Prawo i Sprawiedliwość i koalicjanci mogą liczyć aż na 43% głosów, co dałoby im 253 mandaty w Sejmie i samodzielne rządy. PiS w porównaniu z poprzednim sondażem tej samej pracowni zyskuje 2 punkty procentowe.

Największą partią opozycyjną stałaby się Platforma Obywatelska. Na ugrupowanie Ewy Kopacz głos deklaruje 26% pytanych (spadek o 2 pp.). W Sejmie znaleźliby się jeszcze przedstawiciele Zjednoczonej Lewicy (8 procent) oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego (7 proc.). Poza parlamentem wylądowałby ruch Pawła Kukiza - 4 procent głosów.

Badanie przeprowadzono dla „Newsweek Polska” w dniach 26-27 sierpnia 2015 na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1083 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI.


KJ/Wpolityce.pl