"Jeżeli mówimy o dziesiątkach miliardów, których nie ma, to musimy pamiętać że cały budżet kraju to jest około 300 mld zł. Mówimy więc, że ze względu na szara strefę około 13 proc. całkowitych dochodów budżetu państwa nam ucieka. I to są nasze pieniądze na szkoły, szpitale czy przedszkola" - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Stefan Majerowski, ekspert w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.

"Dobrze, że teraz się bardzo dużo o tym mówi i dobrze, że obecny rząd stara się działać żeby to ograniczyć. Mamy nowe wydatki i dlatego potrzebujemy nowych dochodów. Te dochody, można powiedzieć, są na stole, ale kasa nie wpływa. Siłą rzeczy jako patrioci chcemy, by te pieniądze się pojawiły i mamy nadzieję, że do tego dojdzie" - stwierdził następnie.

"Pole jest ogromne i chodzi o te wspomniane 40 mld zł. Są różne działania i są różne podejścia. Minister mówi przede wszystkim o reformie administracji skarbowej oraz celnej i de facto uwspólnieniu obszarów, którymi się zajmują. Jest to jedno bardzo słuszne działanie. Jeżeli mowa o innych pomysłach, to jakby podejście w kierunku ograniczenia płatności gotówkowych. To może przynieść nam dalsze korzyści" - dodawał Majerowski.

kad/rzeczpospolita.pl