Do niecodziennej sytuacji doszło w Żarach. W trakcie odprawiania uroczystej mszy świętej - pasterki, 24 letni mężczyzna ukradł księdzu samochód.

Według śledczych, który badali sprawę, do kradzieży doszło w momencie, gdy miejscowy proboszcz wraz z wiernymi znajdowali się w kościele. Korzystając z okazji młodociany przestępca włamał się do garażu, a następnie ukradł samochód marki Volvo. Oprócz samochodu łupem były także pozostawione tam pieniądze, telefon oraz dokumenty.

Na szczęście policji bardzo szybko udało się odzyskać pojazd. Mężczyzna został zatrzymany po kilkunastu godzinach. Samochód został porzucony w lesie znacznie oddalonym od Żar.

Sprawcy za ten czyn grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

mor/Policja.pl/Fronda.pl