Izrael "chce ukoronować swą okupację" ziem palestyńskich - powiedział szef tureckiej dyplomacji Ahmet Davutoglu po zakończeniu forum współpracy arabsko-tureckiej w Stambule.

Potępiając decyzję rządu premiera Benjamina Netanjahu, sekretarz generalny Ligi Arabskiej Nabil al-Arabi oświadczył, że współpraca turecko-arabska musi się skoncentrować na położeniu kresu "izraelskiej okupacji terytoriów arabskich".

Intencje rządu izraelskiego szczególnie wyraźnie ukazuje zdaniem uczestników spotkania zamiar zabudowania domami żydowskich osadników strategicznej strefy E1 na skraju Wschodniej Jerozolimy.

Będzie to - stwierdzają arabscy eksperci - przecięcie dla Palestyńczyków drogi z Ramallah do Betlejem, dalsze "rozkawałkowanie" terytorium Zachodniego Brzegu Jordanu.

We wspólnym komunikacie przedstawionym na zakończenie stambulskiego spotkania przez Davutoglu ministrowie apelują do wspólnoty międzynarodowej o "położenie kresu wszystkim formom izraelskiej agresji zmierzającym do judaizacji Jerozolimy i uczynienia z niej stolicy Izraela".

Davutoglu podczas obrad szefów dyplomacji wzywał do "szybkiego, pełnego i całkowitego uznania państwa palestyńskiego w granicach sprzed wojny 1967 roku".

Apelował też do krajów arabskich o połączenie wysiłków w celu rozwiązania kryzysów w regionie Bliskiego Wschodu, "poczynając od kwestii palestyńskiej".

Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan, zwracając się do uczestników spotkania w Stambule, powiedział: "Musimy uznać, że mimo wyników głosowania w ONZ, które przyznało Palestynie status obserwatora, jest to kraj pozostający pod okupacją".

Do Palestyńczyków zaapelował o jedność, aby mogli "stworzyć swoje państwo ze stolicą w Jerozolimie".

Doroczne spotkania ministrów spraw zagranicznych Turcji i państw arabskich, mające na celu wzmocnienie regionalnej współpracy, rozpoczęto w 2008 roku.

Stosunki między Izraelem a Turcją, jego dawną sojuszniczką, są napięte od ataku w 2010 r. izraelskich komandosów na płynącą do Strefy Gazy flotyllę z pomocą humanitarną, w którym zginęło dziewięciu obywateli tureckich.

 

AM/PAP