Dziś mija dokładnie 15 lat od śmierci Jacka Kaczmarskiego. 10 kwietnia 2004 r. poeta i pieśniarz zmarł po dwóch latach walki z chorobą nowotworową. 

Kaczmarski urodził się 22 marca 1957 r. w Warszawie. Ukończył stołeczne XV LO im. Narcyzy Żmichowskiej, a w 1980 r. filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim.

W drugiej połowie lat 70. poznał Przemysława Gintrowskiego i Zbigniewa Łapińskiego, z którymi utworzył artystyczne trio. W 1978 r. Jacek Kaczmarski napisał słowa do melodii „L'estaca” Katalończyka Lluisa Llacha. Tak powstał najsłynniejszy utwór- "Mury", który stał się hymnem "Solidarności". Kaczmarskiego okrzyknięto "bardem opozycji", choć sam nie do końca zgadzał się z tym określeniem. Artysta przyznawał bowiem, że o ile związany był z „Solidarnością” z lat 1980-81, to „Solidarność" okresu transformacji ustrojowej była dla niego zupełnie nowym, obcym tworem.

W marcu 2002 r. zdiagnozowano u Jacka Kaczmarskiego chorobę nowotworową. Rak zaatakował przełyk. W ostatnich miesiącach życia pieśniarz całkowicie stracił głos. 

O tym, jak ważnym twórcą dla polskiej kultury był Jacek Kaczmarski, świadczy także odzew społeczny, z jakim spotkała się informacja o poważnej chorobie artysty. Zwlekając z podjęciem decyzji o poddaniu się operacji, bard zmarł 10 kwietnia 2004 r. w Gdańsku. Nie pomogły alternatywne metody leczenia poza granicami Polski, podobnie jak zbiórki pieniędzy podczas organizowanych naprędce pomocowych akcji.

yenn/PAP, Fronda.pl